Przaśny jest wybrankiem serca mojej córki - od kiedy szczenięta pojawiły się na świecie, nie przestawała marudzić "mamoooooo, zostawisz mi tego pieska? No, powiedz, że zostaaaawiiiisz...". Nie pomogła strategia "na przetrzymanie", bezowocne pozostały zmyłki, zwody, zmiany tematu, delikatne perswazje oraz niepedagogiczne próby przekupstwa. Młoda dama nieubłaganie trzymała się francuskiego przysłowia "czego chce kobieta - tego chce Bóg" ;)
Przaśny w pełni zasługuje tak na swoje imię, jak i na domowe przezwisko - "Kudłaty". Jest prostolinijnym wesołkiem zadowolonym z każdej życiowej przygody, szeroki uśmiech nie schodzi mu z pyska, włochaty ogon merda całym psem. No i maniery Przaśnego pozostawiają wiele do życzenia...
Kudłaty idzie przez życie niepomny arystokratycznego pochodzenia, zapuszczając hipisowską fryzurę i głosząc swoje życiowe motto "love, peace and understanding". Zapewne gdyby mógł, to by prowadził za domem jakąś nielegalną uprawę...
Przaśny ma pełny rodowód PKR-I-66411 i wraz ze swym miotowym bratem Popradem (jak na prawdziwych facetów przystało) okupuje strategiczne miejsce na ganku, demonstrując całemu światu jak męczące może być nieróbstwo.
Na wystawowych ringach zdążył już uzyskać tytuł Międzynarodowego Championa Piękności (dawniej INTERCHAMPIONA), Championa Polski, Championa Słowacji, Championa Węgier, Młodzieżowego Zwycięzcy Klubu AHHC (psów pasterskich z I i II grupy bez owczarków niemieckich), oraz wielokrotnie tytuł Zwycięzcy Rasy, Zwycięzcy, CWC, CACIB
a wraz z mamą, Karcmą otrzymali dwukrotnie tytuł Najlepszej Pary (na wystawie specjalistycznej Ras Polskich oraz klubowej AHHC).
Przaśny jest wolny od dysplazji HD-A, wolny od chorób serca (dr Garncarzowa) oraz od chorób oczu (dr Garncarz). Jest sprawdzonym reproduktorem, dającym liczne, dorodne potomstwo w kraju i za granicą i zaprasza miłe białe damy z uprawnieniami hodowlanymi
do wspólnego... khym... oglądania kolekcji motyli.... |